Zaszalej za 500+ !
Powiedzmy sobie szczerze, która z nas myśląc o dodatkowej kasie w wysokości magicznego 500 myślała o jedzeniu, dodatkowych zajęciach czy wycieczkach dla dzieci?! Będzie na przedszkole czy na wyjazd na weekend. Będzie można zapisać starszaka na dodatkowe zajęcia z angielskiego czy francuskiego lub młodą na lekcje pływania. Część można odłożyć i wyjechać w końcu na jakieś wakacje, lub odkładać po prostu. Nie przeszło Wam przez myśl, żeby nakupować ciuchów za 5 stów?! Chociaż ten raz, tę pierwszą wpłatę wydać na szmatki? Ja od razu o tym.. 😉 Podzielę to 500 na dwoje, nie ma, że kogoś pominę mimo, że ustawa nazywa to inaczej moje 500 będzie na pół. Na razie to tak jak z wygraną w totka, myśl na zasadzie „co bym sobie kupiła gdybym miała..” Bo jeszcze nie ma, zresztą nie do końca też wiadomo przez ile czasu rzeczywiście będzie. Więc ja Wam zdradzę co bym kupiła jakbym miała więcej i wcale nie są to ekologiczne produkty żywnościowe czy edukacyjne wycieczki – ciuchy i gadżety po prostu!
Zajrzałam do H&M, do Zary, do Bubulinki i powiem Wam, że wydać całe 500 na ubrania nie jest tak wcale łatwo. Żeby więc było ciekawiej dopasowałam do stylizacji rowerki i hulajnogi do kompletu 😉
A wy jak roztrwonicie swoje 500? ;D