Małe rączki, kruche ciasteczka i jeden bardzo uzależniający składnik – na śniadanie!
Szybko człowiek przyzwyczaja się do dobrego. Do miłych poranków, ciepłych małych rączek i pysznych ciasteczek. Te małe rączki też się do nich przyzwyczajają, do tych miłych, leniwych poranków z ciasteczkami. Dzięki tym ciasteczkom i malutkim rączkom moje poranki są takie uzależniające, że czasem chciałabym żeby nigdy się nie kończyły!
To takie proste i szybkie, że aż genialne. Eleganckie, chrupiące ciasteczka, idealne do mleka pitego z kieliszka 😉 Na beztroski czas dziecięcego śniadania. Tak samo delikatne, co błądzący wzrok mojej kruszynki, kiedy bezwiednie powtarza kęs, za kęsem z uśmiechniętą minką. Musicie spróbować! To strasznie uzależniające uczucie. Powolnośc, błogość, chrupkość i słodycz. To najlepszy składnik każdego śniadania. Pomimo tego, że z cukrem, masłem i mąką są niebiańsko delikatne. Rozpływają się w mig i wciąż chce się więcej. Oprószone migdałami, na długo nie dadzą o sobie zapomnieć!
Przepis na uzależniające ciasteczka z migdałami – Amande Langues de Chats
2 białka
60 g cukru pudru
60 g mąki
40 g masła (w temperaturze pokojowej aby było miękkie i kremowe)
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub 1 łyżeczka cukru waniliowego
50 g migdałów w płatkach
Do masy kremowej dodawać powoli białka wciąż miksująć. Wlać ekstrakt waniliowy i powoli wsypywać mąkę wciąż mieszając. Dokładnie połączyć składniki na jednolitą masę.
Ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką o szerokości 1 cm.
Piekarnik rozgrzać do 200 C. Na przygotowaną blachę wyciskać podłużne ciasteczka w dużych odstępach. Szerokość ok 1 cm, długość ok 7,5 cm. Ciasteczka posypać obficie płatkami migdałowymi. Piec 7-10 minut aż zarumienią się brzegi.