Rozszerzanie diety. BLW w pigułce

Nasze początki z rozszerzaniem diety nie były takie oczywiste. Zalecenia mówią aby zaczynać śmiało już po 6 miesiącu życia dziecka. Ta magiczna data nijak nie przyczyniła się jednak do Antosia przygody z jedzeniem. Przez pierwsze pół roku, karmiony piersią o każdej porze dnia i nocy jadł kiedy chciał i ile chciał. Byłam przyzwyczajona do wygody, szybkości podania i bezproblemowego karmienia. Kiedy młody zbliżał się do ukończenia pół roczku ja zaczęłam się dziwnie stresować. Mimo, że przeczytałam już kilak książek nie wiedziałam w jaką „kategorię żywienia” go wsadzić. Natka z Tomikiem byli karmieni tradycyjnie, łyżeczką i papkami. Byli też na mleku modyfikowanym od około 3 miesiąca życia, jedno i drugie. Nowe przygody, jakie fundował mi Antoś za każdym razem były dla mnie zaskoczeniem, bez względu na to, że przechodzę przez to już przecież trzeci raz! Na początku wieć bacznie go obserwowałam. Szukałam sygnałów, że jest zainteresowany i gotowy na nowe pokarmy, smaki i sposoby podania. Nadal jednak głównym posiłkiem było dla niego moje mleko. Zdecydowanie szybciej podam pierś niż oskrobię marchewkę. Trochę ze strachu, trochę z wygody a po części z gotowości na nowe wyznanie zaczęłam stosować metodę BLW.

Czym jest BLW

To metoda wprowadzania stałego pokarmu do diety niemowlaka, polegająca na samodzielnym sięganiu przez dziecko po jedzenie oraz prowadzeniu do samoodstawienia od mleka. BLW jest dla dzieci, które same siebie karmią. Rodzic decyduje CO,KIEDY I JAK dziecko zje a dziecko decyduje, CZY I ILE posiłku zje. Wydawałoby się, że to wynalazek naszych czasów ale od lat przecież dzieci były karmione w ten sposób. Jako praktyka metoda ta istniała prawdopodobnie od zawsze, natomiast cała teoria została sformułowana przez autorkę książki Baby-led Weaning – Gill Rapley. Podawanie papek było związane z tym, że zalecano rozszerzanie diety już po 4 miesiącu życia dziecka. Wtedy jeszcze maluch nie jest w stanie poradzić sobie z jedzeniem, które nie jest zmiksowane. Zmiana zaleceń WHO w 2003 roku w sprawie rozpoczęcia rozszerzania diety na 6 miesiąc sprawiła, że niemowlęta miały szansę uzyskać gotowość do niezmiksowanego posiłku i okazało się, że radzą sobie z tym bardzo dobrze! W tym czasie pojawiły się na świecie pierwsze publikacje na temat metody BLW.

Ze względu na to, że metoda BLW zachęca nas do podążania za potrzebami dziecka, a jak wiemy są one różne o różnych porach dnia i każdego dnia inne. Dziś dziecko je marchewkę ze smakiem ale nie oznacza to, że za tydzień nie zacznie ją pluć bo pokochało jabłuszko. Zdarzało się tak, że jednego dnia Antoś stanowczo odmawiał piersi kilkukrotnie na rzecz innego jedzenia a jadł tylko na noc. Innego znów dnia nie nakarmiłam go niczym innym poza mlekiem z piersi bo nie miał ochoty. Trzeba otworzyć się na różne możliwości a z tyłu głowy mieć zawsze myśl, żeby nie robić nic na siłę. I mimo, że zdarza się nam nakarmić go czasem zupką ze słoiczka, lub podawać kaszkę łyżeczką nadal stosuję BLW.

Kiedy możesz zacząć?

Zgodnie z założeniami BLW to dziecko decyduje o swojej gotowości. Jeśli ma skończony 6 miesiąc życia, siedzi stabilnie i kontroluje ruchy głowy i szyi masz zielone światło. Jeśli jest żywo zainteresowane jedzeniem i celnie trafia rączką do buzi możecie mieć pewność, że to dobry moment! Nie poleca się karmienia dziecka pokarmem stałym podczas leżenia w leżaczkach, ważne jest aby mały człowiek siedział sam, z podparciem lub na kolanach. Na początku rozszerzania diety przed każdym stałym posiłkiem proponowałam najpierw pierś. Po mleczku odczekałam chwilę a później na spokojnie podawałam nowe produkty. Ważne jest aby przygoda z jedzeniem odbywała się zawsze w przyjaznej atmosferze, kiedy dziecko jest spokojne, wyspane i ciekawe. Zawsze szukałam odpowiedniego momentu, kiedy zależało mi na tym aby poszło nam dobrze dbałam o dobry humor Antosia przy siadaniu do fotelika.

Od czego najlepiej zacząć?

Od wprowadzenia zmian nawyków żywieniowych całej rodziny! Przede wszystkim musimy się dobrze odżywiać nie tylko jeść! Teraz jest najlepszy moment aby ograniczyć cukier, sól i wysoko przetworzoną żywność. Za każdym razem kiedy wspólnie będziecie siadać do stołu częstuj malucha jedzeniem z talerza. Na początek podajemy pojedyncze produkty: Ugotowane jabłko, banan, marchewka. Ja zaczęłam od jabłek. Bez względu na odmianę wrzucam jabłuszko pokrojone na kawałki na chwilę do babycooka. Tak podgotowane na parze cząstki są wystarczająco miękkie aby maluch mógł je swobodnie zjeść i wystarczająco twarde aby chwycić je rączką. Dążę do tego aby kawałki były wygodne do trzymania, kroję więc warzywa i owoce w słupki lub karbowanym nożem.

Zalety i wady BLW

Największa zaletą tej metody jest ciepły posiłek dla mnie. Kiedy siadamy do stołu razem, ta chwila jest radością i zabawą a nie szybkim wpychaniem łyżeczki do buzi malucha, kiedy własny żołądek kurczy się i burczy. Takim sposobem mama je wtedy, kiedy dziecko też je. Pozytywne nastawienie do jedzenia i możliwości uczestniczenia w posiłkach to największa moc tej  metody. Dziecko ma więcej frajdy z posiłków i naturalnie poznaje pojedyncze smaki, faktury, zapachy i konsystencje jedzenia. Dzięki samodzielnemu karmieniu dziecko nabywa zaufania do jedzenia, nie odwraca buzi, kiedy nie ma ochoty na kolejną łyżeczkę a wybiera z podanego posiłku to, na co ma ochotę. Fakt, że gotujemy dla całej rodziny zmusza nas do zwracania większej uwagi na jakość posiłków. Zyskuje na tym nie tylko najmłodszy ale i reszta dzieci a także rodzice. Posiłki są mniej skomplikowane, nie wymagają mielenia a my nie musimy zabawiać ani nikogo namawiać do jedzenia.

Jedyną wadą, która wynika ze stosowanie tej metody i na co, o dziwo! zwraca uwagę tatuś to bałagan. Muszę przyznać szczerze, że nie to nie jest to samo, co zawiązanie czystego śliniaczka, wytarcie buzi po jedzeniu słoiczka i powrót do zabawy. Tu samo jedzenie jest zabawą i to dosyć brudną bo najbardziej radosną! Nauczyłam się wykorzystywać ten moment nie tylko do zaspokojenia głodu Antosia ale również do wielu więcej przygód.

Czego potrzebujemy na początek?

Istnieje lista produktów, które ułatwią Ci codziennie funkcjonowanie w temacie i taką listę przygotuję niedługo z podpowiedziami prostych przepisów na bazy do posiłków. To na pewno pozwoli Wam na przygotowanie każdego dania szybko, łatwo i przyjemnie.

Jeśli chodzi o sprzęt, ja korzystam z niezawodnego Babycook, który gotuje na parze i blenduje. Dzięki połączeniu tych funkcji oszczędzam bardzo dużo czasu i zmywania naczyń. Nowa, ekologiczna edycja Babycook Neo pozwala na dodatek redukować zużycie energii i wody. To robot, który mimo niewielkich rozmiarów potrafi wiele i śmiało można zabrac go ze sobą wszędzie.

Rozpoczynając przygodę z rozszerzaniem diety staniecie również przed wyborem krzesełka do karmienia. Ja od 8 lat jestem wierna marce Bloom. Krzesełko wpisuje się idealnie w mój pociąg do estetyki wnętrza. Ma regulowane 3 pozycje siedziska, pneumatyczne podnoszenie i obraca się w zakresie 360 stopni. Szybko i łatwo się myje, bezpiecznie zapina i ma kółka ułatwiające przesuwanie. Jest bardzo stabilne i odpowiednie dla dzieci od urodzenia do nawet 36 miesięcy!

Przyda się też tacka do podawania jedzenia, talerzyk czy dobry śliniaczek. Mam na myśli taki, który będzie miał rękawki i najlepiej dodatkową kieszonkę na spadające resztki (chyba, że macie psa – przyda się najbardziej!) Po skończonym posiłku zabieram Antosia do łazienki na porządne mycie. Z tego też udało mi się zrobić niezłą zabawę, więc nie odczuwam tu jakoś szczególnie utrudnień

Co je dziecko przy BLW

Pokochałam ten sposób jedzenia za jego różnorodność. Nie jestem skazana jedynie na papki, zupki i kaszki, które mozolnie podaję łyżeczką i proszę o kolejne otwarcie buzi. Antoś na jedzenie czeka z niecierpliwością i zaciekawieniem. Uruchomiłam wyobraźnię, stosuję ciekawe przepisy, podaję jedzenie w różnych formach. Często zaskakuję go formą podania a to takie proste! Warzywa i owoce w kawałkach są mega szybkie do przyrządzenia. Lekko podgotuję je zawsze w babycooku a jeśli trzeba to szybko zmiksuję na drobniejsze kawałki, nie koniecznie od razu na płynną papkę. Makaron w całości, pasty warzywne na kanapki, kulki z kaszki czy szybkie placuszki albo babeczki. Jeśli trzeba zupkę pije z bidonu ze słomką, przymierzamy się do kubeczka. Antoś odrzucił kilka miesięcy temu butelkę. Od wyłącznego karmienia piersią przeszliśmy na karmienie mieszane ale zanim zdążyłam się tym nacieszyć on znów wrócił do piersi wyłącznie. Próbuję czasem podać mu swoje mleko w butelce, czasem wariuję już od tego wyboru na rynku i czekam na tę jedną, jedyną która mu podpasuje. Podawałam też wodę łyżeczką czy kaszkę w bidonie.

Jestem strasznie zajarana tym całym BLW. Mam opracowane nawet kolejne artykuły odsłaniające moc zalet i wiele pomysłów na dania, które najbardziej się nam podobają. Możecie być pewni, że temat powróci tu jeszcze nie raz. Antoś dzięki zaufaniu do jedzenia i decyzyjności w wyborze staje się bardzo inspirującym bobasem. Bobas lubi wybór! a radość z jedzenia nigdy wcześniej nie była dla nas tak łatwo dostepna.

Polecam Wam książki, dzięki którym udało mi się przyjemnie zacząć tę przygodę:

„BLW. Bardzo lubię wcinać” Moniki Życkiej

„Alaantkowe BLW” i „Nowe alaantkowe BLW” Joanny Anger i Anny Piszczek

 

Krzesełko Bloom

Babycook Neo

Talerzyk EZPZ

Śliniaczek Lassig

 

 

 

 

 

Powiązane wpisy
Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Website Protected by Spam Master


Korzystając z naszego serwisu akceptujesz ustawienia cookie. więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Zamknij