O czym dorośli zapominają w pośpiechu a nawet dzieci wiedzą lepiej!
Ja wiem, że spontaniczności, ciągłego uśmiechu, ciekawości świata i pełnego zaangażowania w zabawie najlepiej nauczę się od dzieci. Wiem, że znaczenie podstawowych i najprostszych pojęć przypominam siebie wtedy, kiedy muszę mocno skupić się na wyjaśnieniu ich dzieciom i znów zaczynam zwracać uwagę na ich wagę. Wiem też, że kiedy zapomnę powiedzieć przepraszam, proszę lub dziękuję w mig upomną i pogrożą małym paluszkiem. Oczywiste jest też, że trzeba dbać o przyrodę, segregować śmieci i codziennie rano gimnastyka. Zęby myje się 3 razy dziennie, bo Pani w przedszkolu tak mówiła. Na przejściu dla pieszych podnosimy rączkę, stoimy na czerwonym i nie nadeptujemy na linie. Trzeba się dzielić, ważne są dobre uczynki, nie mówi się dupa i nie można przeklinać. Rodzina jest najważniejsza albo w sumie zdrowie i trzeba jeść warzywa. To piękne, kiedy dzieci tak szczerze jeszcze i z zaangażowaniem traktują te reguły oddając się im bez granic.
Później jest trochę gorzej. My dorośli z biegiem lat zapominamy jakoś o wszystkich tych złotych zasadach. Zaczynamy olewać, nie chce nam się i wszystko tłumaczymy tym, że to życie tak weryfikuje. Że wszystko pędzi, nie mamy czasu na to, żeby się zastanawiać. I to nam dorosłym trzeba przypominać, że na przejściu dla pieszych rozglądamy się na boki i nie przechodzimy na czerwonym. Choć czasem wydaje mi się, że gorsze jest to, że nadeptujemy na linie. Nie mówimy już przepraszam i nie gimnastykujemy się rano. Wszystko przestaje być dla nas proste i jednoznaczne i coraz trudniej nam znaleźć pozytywny wydźwięk codzienności. Przestają nas cieszyć kręcące spódniczki czy nowa lalka, chyba, że u własnej córci. Nowe przygody cieszą dopiero, kiedy możemy je fundować własnym dzieciom. To w ich oczach odnajdujemy wszystko na nowo. Radość, spontan i odwagę. I z nimi przypominamy sobie o tym, co ważne dla nas, naszego zdrowia i bezpieczeństwa.
W ubiegłym miesiącu brałam udział w wyzwaniu Zebra Challenge, która jest częścią kampanii edukacyjnej ‚Autostrada do szkoły’. Tak, sprawdzałam właśnie jak dużo pamiętamy z dzieciństwa. I nie to, że powiedziałam o akcji jakimś 50 osobom w ciągu 10 minut najbardziej mnie zaskoczyło ale to, jak trudno było zatrzymać ludzi na czerwonym! No i to, że wciąż nadeptują na linie 🙂 a niby tacy dorośli 🙂 Razem z Flow Mummy i Marleną z Makóweczki obstawiłyśmy 3 najbardziej ruchliwe skrzyżowania w Poznaniu. W wyzwaniu miałyśmy przeprowadzić (prawidłowo!) przez jezdnię jak największą liczbę osób. Było mega zabawnie bo miałyśmy do towarzystwa maskotkę akcji Zebrę Zbyszka. Zbyszek swoim pasiastym wizerunkiem zachęca również dzieciaki w szkołach do poznawania zasad bezpieczeństwa na drogach. Kluczowym elementem akcji są zajęcia edukacyjne dla dzieci i to nie byle jakie bo z użyciem najnowszych technologii wykorzystującej wirtualną rzeczywistość. Ale już sam fakt abyśmy pamiętali, żeby rozglądać się zanim przejdziemy przez jezdnię pozwoliłby uniknąć tysięcy wypadków w ciągu roku. (RAPORT) Niektóre są spowodowane nieuważnością kierowców ale wiele z nich to te z udziałem osób w słuchawkach na uszach czy nosach w telefonach komórkowych. to wynik zbyt szybkiego kroku, nieuwagi czy olewania tak dziecinnie prostych zasad.
Badanie przeprowadzone przez IPSOS przed startem programu, w kwietniu 2017 wykazało, że istnieje silna potrzeba wsparcia dzieci w zakresie wiedzy o ruchu drogowym (respondenci: rodzice dzieci klas I-III). Pomysłodawca i organizator kampanii, spółka Autostrada Wielkopolska SA wykorzystuje nowoczesną technologię virtual reality. Podczas szkolnych lekcji, za pomocą specjalnych gogli i dedykowanej programowi autorskiej aplikacji uczniowie przenoszą się do wirtualnego miasta, gdzie rozwiązują zadania z zakresu bezpieczeństwa na drodze. Przez aplikację prowadzi ich znajomy głos Jarosława Boberka, ambasadora programu. Podczas lekcji wykorzystywany jest także interaktywny stół iTable, dzięki któremu dzieci poznają i utrwalają znaki drogowe.
Ponadto, w ramach programu uruchomiono platformę z gotowymi scenariuszami zajęć dla nauczycieli. Za ich realizację uczniowie otrzymują punkty, a dla klas, które zdobędą najwięcej z nich czekają atrakcyjne nagrody. AUTOSTRADA DO SZKOŁY to program społeczno-edukacyjny realizowany w szkołach podstawowych zlokalizowanych w gminach województwa wielkopolskiego i lubuskiego. Adresowany do dzieci klas nauczania początkowego a jego celem jest edukacja z zakresu zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Organizator wpływa też w sposób namacalny na poprawę bezpieczeństwa dzieci w pobliżu szkół, poprzez tworzenie kreatywnych przejść dla pieszych z wykorzystaniem bohatera kampanii – Zebry Zbyszka, znajdujących się przy szkołach oraz instalując nowe znaki drogowe, kocie oczka przy przejściach dla pieszych czy czerwone spowalniające pola z masy chemoutwardzalnej.
Takie akcje jak ta, z pozoru mówiące o prostych rzeczach są nieocenione w swej prostocie. Nigdy nie zapomnę tej słodyczy, kiedy pierwszy raz przechodziliśmy z Tomciem przez pasy na jego własnych nóżkach a on zanim wszedł na jezdnię podniósł do góry rączkę. Mi kazał oczywiście zrobić tak samo. Kiedy zaliczyliśmy już więc „w lewo, w prawo, w lewo” dumnie szłam z mądrym synem i ręką w górze i nie było opcji, żeby ktoś nas nie zauważył. Trochę się wtedy z tego śmiałam ale zaraz po nas wbiegł na ulicę jakiś ‚duży’ chłopak na samym czerwonym! Kilka łatwych czynności, skupienie i uwaga na kilka sekund przed przejściem, to takie podstawowe zasady a tak wiele osób o tym zapomina. Widać, że te najprostsze rzeczy umykają nam dość często i bardzo szybko, dlatego nigdy nie będzie się o nich mówić za wiele.
A czego Wy nauczyliście się od swoich dzieci? Lub co poznaliście na nowo?