Wakacje z dziećmi Właśnie wróciłam z wakacji z dziećmi. Szczęśliwa. Zmęczona. Wyczerpana. Zapomniałam tylko trochę jak się nazywam. A dzieci? A dzieci bawiły się wspaniale! Wyciskając z rodziców energię do ostatniej kropli! Ale w końcu… Wakacje są dla dzieci. Więc ja poproszę teraz 3 dni wolnego dla siebie. Niektórzy potrafią wypoczywać z dziećmi. Ja potrafię wypoczywać, kiedy dzieci śpią. Głównie dlatego, że na wakacjach nie chcę tracić ani chwili na lenistwo ani nudę. Chcę wykorzystać każdą chwilę. Nie chcę nic odkładać, odmawiać i odsyłać dzieci na ciągłe „później kochanie”. Chcę

Twoje starsze dziecko nie przepada za rodzeństwem? Zazdrości, zabiera, bije i nienawidzi? Wiele mam ma z tym problem. Problem, który nie tak łatwo zrozumieć i rozwiązać. Każdy, kto ma młodsze rodzeństwo dokładnie wie jak to jest. Ja mam. I wiem. Kiedy przypominam sobie nasze dzieciństwo w tym momencie pozostaje mi tylko siąść i płakać. Taka zołza byłam, mam młodszą siostrę. Pamiętam złość, kiedy psuła mi zabawę i zazdrość kiedy chciała bawić się z moimi koleżankami. Pamiętam niemoc kiedy musiałam zabierać ją ze sobą na dwór i kiedy musiałam we wszystkim

Gatunek ludzki ma to do siebie, że bliskość jest nam niezbędna dla zdrowego rozwoju. Przytulanie, głaskanie, trzymanie za rękę i bycie obok to nieodłączne momenty naszego życia. Zwłaszcza życia matki. I dziecka. Wspólne spędzanie czasu tak samo jak wspólne spanie jest dla nas naturalne i przyjemne. Czy warto sobie tego odmawiać? Przecież lubimy spać razem. Od kiedy urodziłam pierwsze dziecko, chęć spania z nim przerasta moje najmocniejsze przekonania, że dziecko powinno mieć ten komfort żeby spać we własnym łóżku. Biję się z myślami i porywami miłości i co jakiś czas mam

Pakuj się, szybciutko! Ale pamiętaj to będzie podróż z dziećmi –  a one nie są łatwe w podróżowaniu. Pakowanie rzeczy na wakacje do niedawna było dla mnie przyjemnością. Kiedy pakowałam siebie. Dobierałam kosmetyki i stroje, pasujące dodatki i buty idealne do każdej kreacji. Z przyjemnością planowałam, układałam, sortowałam i o dziwo mieściłam wszystko do walizki! Dziś już nic nie mieszczę, bo oprócz siebie pakuję dodatkowo męża i dzieci. To tak jakby  być na raz czterema osobami w jednej i myśleć za czworo, co komu będzie potrzebne. Decyzyjność matki w pakowaniu jest

To co pojawia się na blogu pisane jest zazwyczaj na wielkim spontanie. W stresie niedoczasu i ciągłego spóźnienia a zakończone jest najpewniej od razu nieprzemyślanym „opublikuj”. Bez szkicu i przygotowań, bez przespania nocy z myślami. Znajomości moje najczęściej kończą się po „pierwszym razie” bo na ludzi wybredna jestem trochę i średnio im ufam, a babom szczególnie. Zostawiam sobie tylko tych nielicznych i często dochodzę do wniosku, że jestem najdziwniejszym samotnikiem na świecie bo ludzi potrzebuję bardzo a tej babskiej części najbardziej. Mimo tego, że kocham być sama.. robić wszystko sama i po swojemu do końca ale

Pochwal się swoimi supermocami, mamo!

Nie zawsze w siebie wierzyłam, oglądałam się na innych ze spuszczoną głową knując jak być wciąż lepsza i lepsza. Często dopadał mnie zły nastrój, szukałam potwierdzenia swojej zajebistości u ludzi zamiast w sobie. Gdybym nie została mamą, nigdy nie dowiedziałabym się o swoich nadprzyrodzonych siłach i zdolnościach! Nie miałabym pojęcia jak kobieta może ewoluować po jednym czy dwóch porodach i ile super mocy może w sobie odkryć! Moje pasje zamiast zniknąć w gąszczu pieluszek i zupek rozwinęły się a ja nie musiałam z niczego rezygnować a wręcz przeciwnie – miałam siłę

Dzieci są mistrzami manipulacji. Owijają człowieka w niewidzialną sieć i wciąż testują, a my niczego nieświadomi kochający rodzice robimy dla nich wszystko co jesteśmy w stanie zrobić. Czasem dużo więcej niż powinniśmy. Stop. Rzeczywiście jesteś w stanie zrobić wszystko dla swojego dziecka? Spełnić każdą najdziwniejsza zachciankę? Jasne, że nie. Rodzic ma prawo a nawet obowiązek powiedzieć czasem „nie”. Mimo tego, że kocham swoje dzieci nad życie wiem, że nie na wszystko mogę im pozwolić. (smuteczek) Nie mogę dać się wmanipulować i ulegać każdej prośbie. Szkoda, bo gdyby nie wszechobecna i wciąż wymagana od

Lubisz swoje życie, jak każda mama dajesz z siebie wszystko ale na koniec dnia padasz na twarz ze zmęczenia… a po nocach śni Ci się … błogie lenistwo! Znasz to, wieczorem gdy położysz dzieci spać marzysz o ciepłym łóżeczku i nic Ci się już nie chce. Czasem nawet ze zmęczenia zapominasz jak się nazywasz.  Tak, to my – mamy tak mamy. Niektóre tylko bohaterki przed całkowitym padnięciem zdążą zmyć makijaż i wziąć szybki prysznic. Jednak wejście do łazienki po całym wieczorze zbierania zabawek z podłogi może też niestety grozić tym, że szybko z niej nie

Jedyne, czego trzeba człowiekowi, który ma już prawie wszystko to osiągnięcie harmonii i równowagi.. no i odrobina spokoju. Przepraszam, jest na sali ktoś kto może się tym pochwalić? My, dorośli myślimy, że w życiu ciągle trzeba do czegoś dążyć i fiksujemy się na efektach, ciągle cos robimy. Czasem jesteśmy tym życiem tak  zajęci i zaganiani, że omijamy niezauważalnie te najpiękniejsze chwile. A one, te najważniejsze – uciekają najszybciej. Dni mijają zbyt szybko, a my dorastamy za bardzo. Nie wiadomo kiedy zrobiliśmy się dorośli i życie bezlitośnie zweryfikowało nasze bajkowe, dziecięce marzenia. Staliśmy

Zmęczenie macierzyństwem, dzieckiem? Czy zdarza Ci się pomyśleć, że masz już dość wychowywania dziecka, że to ponad Twoje siły? Jak wygląda zmęczenie macierzyństwem i jak sobie z nim radzić. Jak to z tym zmęczeniem jest naprawdę.  Zmora matek nad zmorami to zmęczenie, psychiczne wyczerpanie i brak snu, zgodzisz się prawda? Brak snu number one, niech będzie. No nie dane nam wysypianie się kiedy dzieci mają zaprogramowane budzenie skoro świt bez funkcji drzemki. Przez kilka lat z rzędu nic się z tym nie da zrobić. Dzień w dzień tak samo a

Od lat jestem zwolenniczką uczenia dzieci samodzielności. I jeśli nawet poniekąd myślę tu o sobie i o swojej wygodzie zdania nie zmieniam w kwestii, że im wcześniej tym lepiej dla dzieci. Samodzielność ich w dużej mierze zależy od mądrości rodziców, od możliwości jakie dadzą oni swoim maluchom. Czasem jednak przeszkadzamy w tym dążeniu dzieciakom tak nieświadomie i często. A jednak wszyscy chcielibyśmy mieć samodzielne, odważne i ciekawe świata dzieci, prawda? Dzieci oczekują od nas wsparcia i motywacji w działaniu, pomocy w zdobywaniu świata. Przecież chcesz żeby Twoje dziecko świetnie radziło sobie w życiu,

Dzieci przesłaniają nam cały świat. Wiesz już, że w momencie kiedy się urodzi możesz zapomnieć o urlopie czy zwolnieniu. Wiesz pewnie też, że całe życie będziesz się już o nie martwić i troszczyć mimo upływu lat, to zrozumiałe. Zdajesz sobie sprawę z tego, że od teraz sprawy dzieci są na pierwszym miejscu a życie wokół jest na tyle elastyczne, że dopasuje się do nich. Rodzice potrafią cudownie poświęcać się dzieciom, a matki mają to opanowane do perfekcji. To nasza natura, nasze przeznaczenie i nasz świadomy wybór. Co jeśli jednak po

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Wszyscy planują, knują i rezerwują. Inni już wylatują machając nam na pożegnanie, cieszą się i nie mogą się doczekać. Obce kraje, nasze góry, dalekie lądy czy też pobliskie jeziora. Oferty kuszą a słońce zachęca, koniec roku wygania a piękna pogoda zaprasza. Szczerze… Nie pamiętam jak to jest mieć wakacje. Odkąd pamiętam w wakacje zawsze pracuję a jedyne co da się urwać to dłuższy weekend. Dawno nie wyjeżdżaliśmy bo czas nas ciągle zawodzi. Odkąd pamiętam też mam dzieci, które zazwyczaj w wakacje są albo chore, albo za małe, albo marudne

Będąc matką wydaje mi się, że rola jaką pełnię to najwyższa z życiowych ról. Matka daje życie i matka… jest matką. Dzisiejszy świat stawia matki na piedestale a ojcowie wdrapują się tam za nimi z całych sił. Jak na tle współczesnych matek ma się odnaleźć ojciec? Jak ma dorównać JEJ – karmiącej piersią, porzucającej pracę dla dziecka i utrudzonej codziennością zajmowania się domem. Czym ma zaimponować dzieciom w świece kiedy to matki są najlepsze? Kiedy to one właśnie wiedzą wszystko o wychowaniu, świetnie znają się na dziecięcej medycynie, potrafią ogarnąć

Chyba nigdy nie nadejdzie jednak taki dzień kiedy stereotypowy podział ról się zmieni. Kobiety jednak wciąż ciągnie do domu a faceta niezmiennie do pracy. Ona stojąc w kuchni przy garach zerka przez okno na ogród pełen dzieci i na niego silnego i opalonego … ogrodnika. Wróć, męża! 😉 Mimo wygłaszanych wszem i wobec feministycznych haseł o równouprawnieniu ten dom zawsze jest kobiecą oazą spokoju. Ona tu się czuje dobrze, tu tworzy rodzinny klimat. A jak jest z mężczyznami? Ilekroć próbuję zachęcić mojego męża do pokochania naszego gniazdka za każdym razem

Zdrowe musy owocowe – ostatnia deska ratunku

  Chcesz zdrowo odżywiać dzieci ale nie masz czasu? Mój pomysł na ostatnią deskę ratunku! Musy owocowe to szybkie i zdrowe mini posiłki. Nie bez powodu ciągle szukamy ułatwień i udoskonaleń w diecie zarówno naszej jak i naszych dzieci. Ciągle się spieszymy więc i jedzenie jest coraz częściej szybkie. Wstajesz za późno i nie dasz rady przygotować śniadania, na obiad zwykle nie ma czasu a gdy przychodzi pora na kolację najzwyczajniej w świecie nie masz już siły? Rano nie wyrabiamy się z niczym, kiedy trzeba wyprawić dwójkę dzieci do przedszkola

Czym nagradzam swoje dzieci? Moim Czasem

Trochę na dzieciach się znam. Mimo, że wciąż poszukuję. Dziś jest ok, jutro wszelkie metody zawodzą, fazy mijają a one się wciąż zmieniają. Często pytacie mnie o to, gdzie u nas w domu jest tzw. „karny jeżyk” – otóż, Proszę Państwa nie ma – wyszedł. Nie lubię takich metod, one się u nas nie sprawdzają. Więc czym nagradzam i karzę swoje dzieci? Co daję im w nagrodę? Swój cenny czas. Nie stosuję kar na swoich dzieciach, serio prawie nigdy. Pomijając momenty kiedy wybucham z niekontrolowanej złości, trzaskając drzwiami do sypialni,

Natka na kolację chce kanapkę. Nie, nie kanapkę, dwie kanapki – robię kanapki, smaruję masełkiem, wędlinka na talerzyk i podaję córci z uśmiechem. Co się dzieje? Płacze?! Czemu niby płacze? Co jest? Koniec świata! Źle posmarowałam? Nie taki chleb? Nie równo położyłam? Nie, ona już nie chce kanapek ona chciała jogurcik! Lamentuje: dlaczego nie dałam jej jogurciku, dlaczego jej nie pozwalam, ona chciała jogurcik!? O co chodzi, chciała kanapki! Wyraźnie słyszałam, ustalone było przecież. Teraz sama będę musiała je zjeść. Podaję jogurcik, serek czy co tam sobie wymyśliła ale w

Młoda zbytnio już nie jestem, bawię się już rzadko dość a jeszcze rzadziej śmieję się szczerze. Na ludzi niektórych patrzę z pogardą potrafiąc nabijać się z nich w duchu a nie dać nic po sobie poznać, innych zaś podziwiam jeszcze z bijącym mocno sercem rozgruchotanej hormonami nastolatki. To blogerzy, grupa ludzi, których nie znam i o których nie mam zielonego pojęcia jak oni to robią!? Byłam nimi jednak tak zaciekawiona, że musiał nadejść ten czas kiedy powiedziałam dość i czujnym okiem reportera wkradłam się w ich świat bezczelnie. Pokazałam się

Zastanawialiście się kiedyś nad tym dlaczego najlepsze produkty stoją w sklepach na najwyższych półkach? Takich, na które wspiąć się mogą jedynie sprzedawcy i to po stołku? To te rzeczy, które mają największą wartość i najwyższą cenę – najlepsze po prostu. A wspinanie się po drzewach i łażenie po płotach kojarzycie? Pokonywanie barier i bycie najlepszym? Najlepszy był zawsze ten, kto wlazł najwyżej no i kto potrafił później zejść… Ale samo wejście dawało już mnóstwo satysfakcji i ten dreszczyk emocji.. U mnie w domu największą frajdą było zawsze siedzenie na szafie,

Kiedy na Facebooku napisałam kilkanaście rzeczy, które poprzedzają błogie zaśnięcie moich dzieci posypała się lawina komentarzy! Wiem, że w każdym domu jest to samo i każdy to przechodzi. Czasem wydaje mi się, że oni nigdy nie zasną i potrafią wymyśleć 1001 rzeczy aby tylko ten moment opóźnić. Usypianie maluchów to trudna robota jeśli nie trafią nam się takie z serii słodkich aniołeczków. Historia przebiega mniej więcej tak: No, to dzieci – do łóżeczek 😜 i jazda Mamooooo, a: Jestem bardzo głodny Chcę mi się pić A jeszcze się nie wykąpaliśmy

  Słońce i piękna pogoda zachęcają do zabaw z dziećmi na świeżym powietrzu. Ale czy Ty potrafisz jeszcze bawić się z własnymi dziećmi? Kiedy maluchy dorastają zaczynamy marzyć o spokojnym siedzeniu na ławeczce i o samodzielnych zabawach naszych podopiecznych. Plac zabaw, piaskownica, park czy łąka to właśnie wspaniałe okazje nie tylko do bycia z dziećmi czy obok nich ale również do zaangażowania się i wejścia w ich świat. Musimy zdać sobie sprawę, że te małe ludki marzą tylko o tym żeby się z nimi pobawić. Żeby wejść z nimi do

Ja – Matka, ślubuję Ci…

Miłość. Tę największą i na zawsze. Taką, która będzie z Tobą na dobre i na złe. Tę, którą zobaczysz w moim szczerym uśmiechu ale czasem też przez łzy. Miłość nieskończoną, rodzaju szczególnego – taką, którą tylko matka może czuć do swojego dziecka. Miłość, która nie raz będzie dla Ciebie niewidoczna lub niepotrzebna ale zawsze będziesz po nią wracał. Taką, która przez całe życie będzie z Tobą, nie tylko obok i w tle. Obiecuję Ci, że miłość, którą Ci daję będzie z dnia na dzień mocniejsza i wciąż nierozerwalna i będzie

Prezenty dla dzieci, które mają już wszystko!

Ileż to sklepowych wycieczek odbyło się w poszukiwaniach prezentów dla dzieci, które tyle już mają? Ileż zatroskanych cioć i babć przychodzi do nas z dylematem co kupić temu brzdącowi, skoro ma już wszystko!? Tak by się wydawać mogło ale ja zawsze mam parę asów w rękawie a najmocniejszymi są nasze nowości! Codziennie w sklepie pojawiają się rzeczy, których wcześniej nie widzieliście na oczy a ja codziennie z przyjemnością je Wam pokazuję. Dziś małe podsumowanie nowości z ostatnich dni. Oczywiście, że podzielę się z Wami, przecież zawsze się dzielę. Podglądajcie więc

Zatrzymując czas

Kiedy nie jest różowo zapominam jak to jest kiedy jest. Często nie mam już sił i zapominam, że powinnam je mieć. Ale nie mam. Gdy kończy się dzień opada mój zapał, moc i siła a ja nie zdaję sobie sprawy z tego, że wyeksploatowałam się w całości. Kiedy gonię za każdą minutą i łapię w garść każdą chwilę nie myślę o momentach kiedy czas się zatrzymuje. A zatrzymuję ten czas przecież często, trzymam i nie puszczam na fotografiach ale on jakby ucieka mi przez palce. Jakby dało się go tak

Dzięki Bogu, że mam Córkę!

I że Syna jeszcze większe dzięki! A najbardziej cieszy mnie fakt, że od bardzo długiego czasu nikt nie pyta mnie kiedy zamierzam mieć następne dziecko. Kiedy urodziłam po raz pierwszy każdy pytał: „No, to kiedy drugie?” Jakbym urodziła drugiego chłopca, co było w zamiarze przez pierwszą połówkę ciąży nie ustępowałyby pytania „Kiedy córeczka?!” Jakbym miała znów dwie córeczki wszyscy wyczekiwaliby na mojego Syna. Mając parkę płci obojga mam spokój do końca życia, tak myślę 😉 Życie z samymi chłopami pod dachem jest jak bajka (?) czasami. Zazwyczaj w Dzień Kobiet,

Egoistyczno-praktyczne zakupy młodych mam to normalka. Lecisz po wyprawkę z kilku kilogramowym brzuchem a jakby na skrzydełkach. Zadowolona uwalniasz kolejne banknoty z portfela ciesząc się ile to prezentów nakupiłaś maluchowi! Taka mama dobra, taka hojna i praktyczna! A to wszystko takie piękne i takie.. dla Ciebie 😉 Zakupy na etapie brzuszkowym i tuż po urodzeniu to największy wydatek jaki czeka młodych rodziców. Na początek trzeba kupić… WSZYSTKO. Zazwyczaj nie wiesz co będzie potrzebne jeśli rodzisz pierwszy raz i bierzesz to, co poleciły koleżanki lub po prostu urzekło Cię swoim designem.

Dzień dobry, chcę być rodzicem. Biorę to całe matkowanie, proszę zapakować. Ale gwarancja będzie na ile? No w razie jakby jednak coś okazało się nie tak chciałabym się powołać na niezgodność towaru z umową. Kiedy urodził się Tomik, żartobliwie dociekaliśmy czy nie dało by się przypadkiem tych kolek i niedospanych nocy wymienić lub zwrócić w ramach gwarancji czy też innej opcji np. niezgodność towaru z umową. Przecież to nie tak mało być… Miało być uwieńczenie ciężkich 9ciu miesięcy wspaniałym, mistycznym porodem rodzinnym. Wyszło jak wyszło – ból, łzy i otarcie

Nie trzeba mieć domu na wsi ani wielkiego podwórka aby korzystać z uroków wiejskich wędrówek, ich zapachu i smaku. Wystarczy wyjechać z miasta, kilka kilometrów, nie więcej. Zboczyć z głównej, podejrzeć jak mieszkają ludzie, jak rosną uprawy, jak kwitną drzewa. Inaczej niż w mieście. Wszystko jest inaczej a czas się zatrzymuje. I wystarczy jedno popołudnie aby wypuścić dzieci w tę przestrzeń i o nic się nie martwić, wypuścić dzieci w pole. Kiedy tak biegają, kurzą i rwą trawę ja nie martwię się czy jedzie samochód, czy wybiegną mi na ulicę,

Podróżujemy ostatnio trochę, będziemy jeszcze więcej. Wakacje i ciepło na dworze mają swoje wymagania, więc musimy im sprostać. Dzieci w samochodzie, bez tabletu i telefonu nie łatwo okiełznać – mają takie pomysły, które często różnie się kończą. Każda z nas zna to, prawda? Dziś pokaże Wam dwie śmiesznie tanie rzeczy, w dodatku eko, które już na zawsze będę miała przy sobie jadąc gdziekolwiek z dziećmi. Wiele jest sytuacji, których będąc z dala od domu chciałabym uniknąć. Chciałabym na przykład, żeby moje dzieci w drodze, na której nie ma jak się

1 13 14 15 16 17 19 Strona 15 z 19

Korzystając z naszego serwisu akceptujesz ustawienia cookie. więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Zamknij