Ponadczasowe gry dla pięciolatka
Pogoda przestała zapraszać nas na plac zabaw, a wiatr skutecznie wygania nas z boiska, deszcz nie życzy sobie żebyśmy spacerowali po wyjściu z przedszkola zbyt długo i usilnie goni nas do domu.
Sezon na domowe gry i zabawy uważam za rozpoczęty.
Pytanie teraz tylko co zaproponować pięciolatkowi, który jeszcze tak szybko nie przyzwyczai się do długich wieczorów w domu, ograniczając przy tym czas włączonego telewizora do minimum?
A są, znalazłam takie sposoby. Niezapomniane i ponadczasowe – gry. Zaczęliśmy od najprostszych – kółko-krzyżyk, warcaby a później statki i drogowe korki. Byłam ciekawa jak młody je przyjmie, małe metalowe opakowania zaciekawiły go od razu, zabawa przy wypikiwaniu elementów z szablonów, żeby poznać zasady i zacząć grę wciągnęła tez Natkę. Ona na tym skończyła a on zaczął na całego! Spodobało mu się, wieczór był nasz i jeszcze nie jeden będzie a mi dość szybko przypomniały się wszystkie zasady mimo, że nie grałam tak od lat!
Gry mają cienkie opakowania i zajmują mało miejsca, w środku mieszczą się wszystkie elementy. Wielkość pudełka jest porównywalna do małego tabletu a więź rodzinna przy grze nie porównywalna do tabletowych jednak. Uśmiech dziecka, kiedy wygrywa, lub zaczyna łapać o co w tym wszystkim chodzi i to uśmiech prosto do Ciebie, trochę więcej daje niż przejście następnej planszy w najbardziej odlotowej grze na ekranie. Żeby to miała być dwuminutowa rozgrywka w kółko i krzyżyk to naprawdę warto, szybko się składa i szybko rozkłada a małe palce ruszają się bardzo zgrabnie magnesami po metalowej planszy.
Mała, poręczna gra będzie wspaniałym elementem zestawu zabawek zabieranych w podróż czy na weekend do babci.
Gry Magnetyczne The Purple Cow Do kupienia TU