Suszarka Haier I-Pro Seria 7
Jakiś czas temu odświeżyłam wystrój łazienki. Eleganckie szafki, nowoczesne baterie, dopasowane kolorystycznie ręczniki i organizery. Jedynym elementem, który nie wpasował się w nową estetykę była moja… stara suszarka. Lubię harmonijne, nowoczesne wnętrza, w których wszystko do siebie pasuje. Uznałam więc, że najwyższy czas, by do pralki Haier i Pro 7 dołączyła jej młodsza siostra – suszarka do ubrań!
Wybór wydawał się oczywisty. Przede wszystkim ze względu na zgodność stylistyczną, ale też kompatybilność niektórych funkcji. Zresztą pralka Haier jest z nami już prawie od dwóch lat i do tej pory jeszcze nas nie zawiodła. Ufamy więc tej marce.
Wiem, że wiele z Was skorzystała z moich rekomendacji na temat pralki (wpis z pełną recenzją znajdziecie tutaj) i czeka teraz na podobny tekst o suszarce. Po przeanalizowaniu atutów tego sprzętu i przetestowaniu go we własnym domu mogę wreszcie powiedzieć Wam trochę więcej. Ciekawe? 🙂
Cenę suszarki Haier sprawdzicie tutaj >
Główną cechą, na jaką zwracam uwagę przy wyborze sprzętów AGD, są praktyczne funkcje, odpowiadające moim potrzebom. Suszarka – oprócz estetycznego wykończenia – powinna przede wszystkim ułatwiać mi codzienność. Najbardziej zależało mi na możliwości elastycznego zarządzanie czasem trwania cyklu i szerokim wyborze programów dla każdego typu tkaniny. Chciałam mieć też dobrze zaprojektowany bęben, który nie zniszczy ubrań przy częstym używaniu oraz duży wsad, który podoła potrzebom 5-cio osobowej rodziny. No i w końcu – wysoka klasa energetyczna, by nie zbankrutować na rachunkach za prąd.
Suszarka osobno, czy 2w1?
Głównym argumentem przemawiającym za zakupem pralko-suszarki jest to, że zajmuje mniej miejsca niż dwa urządzenia oddzielnie. Nie do końca się z tym zgadzam, ponieważ sama mam niewielką łazienkę, a ustawiając pralkę i suszarkę jedna na drugą, w formie wieży, spokojnie je zmieściłam.
Jeśli myślicie o takim rozwiązaniu warto wiedzieć, że jeszcze przez chwilę trwa promocja, w której w gratisie dostajecie łącznik z wysuwaną półką. Ma on uniwersalne wymiary i jest bardzo łatwy w montażu (wystarczy przykręcić kilka śrubek, które dostajemy w zestawie).
Sprawdź promocję na suszarki Haier >
Jestem zwolenniczką takiego rozwiązania przede wszystkim dlatego, że bardzo często piorę. Ubrania, ręczniki, pościel, koce, kurtki, czapki, zasłony, obrusy… Wszystko. I wszystko suszę w suszarce. Jeden sprzęt na zmianę pracuje z drugim, często w jednym czasie, przez cały dzień. Kiedy wstawiam pranie, w międzyczasie suszę już poprzednie. I tak mija mi weekend 🙂. Piorę, suszę, składam, wieszam, układam. Pewnie same to znacie.
Mając pralkę i suszarkę oddzielnie, w jednym momencie mogę i suszyć, i prać kolejne rzeczy, oszczędzając w ten sposób bardzo dużo czasu. A każda odzyskana godzina, jak wiadomo przy codziennych obowiązkach, jest na wagę złota.
Jeśli jednak nie jesteś przekonana, czy takie rozwiązanie sprawdzi się też w Twoim domu, możesz skorzystać z promocji “Testuj przez 45 dni bez ryzyka”.
Dlaczego wybrałam suszarkę Haier i-Pro 7?
Myślę, że suszarka Haier jest godną następczynią swojej poprzedniczki. Nie tylko spełnia wszystkie moje oczekiwania, ale nawet je przewyższa! Ubrania wyjęte z bębna są suche, gładkie i przyjemnie miękkie w dotyku. I to nawet przy bębnie wypełnionym po brzegi 🙂.
- Bardzo duża pojemność
Przy trójce dzieci, duży wsad był dla mnie priorytetem. Zdecydowałam się więc na największy możliwy model (10 kg) i uważam, że to bardzo dobry wybór dla dużej rodziny. Do tego szeroki otwór, który pozwala na szybki i wygodny załadunek.
- Bezpieczeństwo ubrań
Nie ma nic gorszego niż zmechacony sweter, czy podziurkowana koszula. Na szczęście struktura bębna suszarek Haier (tak samo jak i pralek) ma kształt poduszek, więc nic się tu nie zaczepi i nie zniszczy.
Nie trzeba też głowić się nad tym, jakie parametry suszenia ustawić dla jakiej tkaniny. System automatycznego doboru temperatury i ruchu bębna zrobi to za nas.
- Energooszczędność
W trosce o domowy budżet, jak i ekologię, zawsze staram się wybierać sprzęty o najwyższej klasie energetycznej. Myślę przyszłościowo i wolę więcej zapłacić na początku, niż się potem łapać za głowę, gdy dostanę pierwszy rachunek za prąd.
O dużej energooszczędności tego sprzętu świadczy też pompa ciepła, dzięki której raz nagrzane powietrze w bębnie jest wykorzystywane ponownie. Redukuje to pobór energii nawet o połowę w porównaniu z klasyczną suszarką bębnową. Jest to też znacznie bezpieczniejsze dla ubrań ze względu na niższą temperaturę suszenia.
- Suszenie z redukcją zagnieceń
Brak konieczności rozwieszania ubrań to już sama w sobie duża oszczędność czasu. Ale gdybym Ci powiedziała, że nie będziesz też już musiała ich prasować? Krótki, 20-minutowy program Refresh wykorzystuje technologię mikropary, która usuwa nieprzyjemne zapachy, alergeny i kurz, jednocześnie rozprasowując większe zagniecenia i zmiękczając materiał. W ten sposób wiele ubrań nadaje się od razu do włożenia!
- Trójwarstwowy filtr
Dzięki specjalnemu systemowi filtracji, wszystkie kłaczki i włókna zbierają się w jednym miejscu. Mamy do niego łatwy dostęp, więc w kilka sekund uda nam się go wyczyścić po zakończonym cyklu. Bez obaw! To nie jest puch powstały w wyniku wycierania się ubrań w suszarce. On zbiera się na ubraniach podczas noszenia i prania.
Dokładny opis Haier i-Pro 7 tutaj >
Haier i-Pro 7 ma wszystko to, czego oczekujemy od dobrej suszarki – jest szybka, skuteczna, cicha i w pełni bezpieczna dla różnych rodzajów tkanin (nawet wełny!). A wiem co mówię, bo dbanie o ubrania to moja magiczna moc. Od małego uczę dzieci odpowiedniej segregacji tkanin i kolorów, czytania metek. Odpowiedni sprzęt to jedno, ale umiejętność korzystania z niego i dopasowania do swoich potrzeb to druga strona medalu.
Pisałam o tym więcej w artykule “Jak dbać o ubrania z Haier i-Pro 7”.
Dodatkowym plusem tego modelu (jak również pralki) jest prosty w obsłudze, dotykowy ekran sterowania. Mimo dużej ilości programów do wyboru, łatwo się w nim odnaleźć.
Cieszę się, że oprócz super wyglądu, suszarka Haier oferuje też super wygodę użytkowania. Teraz, z kompletem pralki i suszarki Haier, moja łazienka nabrała eleganckiej nowoczesności, a ja mam więcej czasu dla siebie.
Wpis powstał we współpracy z marką Haier.