Intensywność lutego i marca jest nie do opisania w jednym wpisie. Odkąd napisałam post z Nowościami stycznia 2017  minęło dwa miesiące! A miałam być taka systematyczna! Myślę jednak, że gdyby nie ten cykl nie dowiedzielibyście się o ogromie nowych marek na bubulinka.pl

Nie przedłużając, zapraszam do lektury. Jeśli dobrniecie do końca, czeka na Was wspaniała niespodzianka!

 

 

Bebe Jou – to holenderska, rodzinna firma, która od 1949 roku specjalizuje się w projektowaniu i produkcji akcesoriów higienicznych dla najmłodszych. Wszystkie akcesoria z tworzywa produkowane są od początku istnienia firmy w Holandii, w niewielkiej miejscowości Staphorst, która znajduje się na północy kraju i stąd eksportowane są dalej do ponad 30 krajów świata. Firma przykłada ogromną wagę przede wszystkim do bezpieczeństwa i zrównoważonego rozwoju. Produkty posiadają niezbędne certyfikaty bezpieczeństwa,  takie jak Oeko-Tex Standard 100 czy komisji nadzoru żywieniowego w przypadku produktów z kategorii food&drink. Wszystkie produkty tworzone są z najbezpieczniejszego dla dzieci tworzywa PP. Flagowym produktem marki są wanienki kąpielowe, w tym te innowacyjnym systemem zintegrowanego termometru wewnątrz wanienki dla maksymalnego bezpieczeństwa podczas kąpieli.

 

 

 

 

 

Muniu Muniu – Lekkie, pikowane kurtki i kamizelki chłopięce. Ubranie naszych małych przystojniaków to nie lada wyzwanie. Na rynku brakuje trochę marek z ciekawymi propozycjami. Dziewczynki można przebierać 3 razy dziennie w najpiękniejsze wzory i modele. Chłopcy są troszkę w tyle z wyborem. Dobra wiadomość jest taka, że dziecięcych marek odzieżowych będzie u nas więcej! Bądźcie czujni!

 

 

 

 

 

Mudpuppy – Amerykańska marka zabawek edukacyjnych MUDPUPPY powstała w 1992 roku. Dziś jest znana na całym świecie i cieszy się powszechnym zaufaniem rodziców. Skupia się na tworzeniu produktów, zachęcających dzieci do twórczej aktywności, a przy tym wspierających ich rozwój i stymulujących wyobraźnię. Oferta marki to głównie puzzle, gry, układanki oraz zestawy kreatywne, w tym tematyczne komplety magnesów czy naklejek. Projekty MUDPUPPY inspirowane są sztuką, m. in. ilustracją dla dzieci. Marka stale współpracuje ze współczesnymi artystami, a jej produkty są wciąż nagradzane za kreatywność, użyteczność i innowacyjność.

 

 

 

 

 

The Purple Cow –  Najbardziej uwielbiamy eksperymenty tej marki.

 

 

 

Wooly Organic –  Piękne produkty wykonane z bawełny organicznej. Szyte na Łotwie. Zaprojektowane przez studentów z Łotweskiej Akademii Sztuk Pięknych. Inspirowane szkołą waldorfską, która sugeruje, że zabawka powinna być prosta i nie powinna narzucać dziecku rozwiązań. Misie Wooly Organic nie mają konkretnego wyrazu twarzy, nie są ani uśmiechnięte, ani smutne. Dzięki temu dziecko wyobraża sobie, że miś dzieli z nim uczucia. Kiedy się cieszy, miś też ma dla niego taki wyraz pyszczka. Kolory misiów też mają znaczenie. Stonowane naturalne odcienie nie stwarzają dodatkowych impulsów, a są tylko tłem do uczuć. Bawełna organiczna – zdrowa, nieprzesycona rzeszą pierwiastków szkodliwych dla Twojego dziecka. Produkty łatwo się pierze, można też je spryskać Sprayem do zabawek i poczekać do wyschnięcia.

 

 

 

 

 

BubbleBub –  Zestaw do robienia gigantycznych baniek. Doskonale sprawdzi się jako atrakcja na przyjęciu urodzinowym lub podczas zabaw odbywających się na świeżym powietrzu. Teraz każdy może stworzyć magiczne bańki dla dzieci sam, bez wynajmowania animatora 😉

 

 

 

Pure Kids –

Zestawy Pure Kids wykonane są ze 100% organicznego bambusa, z naturalnych lasów bambusowych, z dodatkiem unifikatora melaminowego. Nadruki wykonane zostały nietoksycznymi farbami. Zestaw nie zawiera: BPA, ftalanów, PVC, kadmu, ołowiu i innych szkodliwych substancji pochodnych ropy naftowej. Zestaw zawiera talerzyk, miseczkę oraz kubeczek. Zestaw zapakowany w eleganckie pudełeczko tekturowe wykonane z papieru z recyclingu.

 

Yope – firma pisze o sobie: Ta historia zaczyna się od mycia rąk. Kilka razy dziennie, kilkadziesiąt razy w tygodniu, kilkaset razy w miesiącu. Zastanawialiście się dlaczego czasem po umyciu są po prostu czyste, a czasem już chwilę później skóra na dłoniach robi się nieprzyjemnie sucha i napięta? My tak. Można to sobie tłumaczyć słabą jakością wody (ach ten chlor) albo porą roku (wszystko przez mróz, wiatr, upały), ale najczęściej winne jest mydło w płynie! Skąd ta pewność? Bo oprócz tego, że używamy go na co dzień, przez wiele lat współpracowaliśmy z firmami kosmetycznymi oraz chemicznymi i wiemy co w nim jest. Płynne mydło powinno być prostym kosmetykiem, składającym się przede wszystkim z roślinnych substancji myjących, zapachowych i konserwujących. Jednak dziś coraz częściej dodaje się do niego sztuczne barwniki, aromaty, silikony, konserwanty, detergenty np. SLS (Sodium Lauryl Sulfate) i substancje spieniające np. SLES (Sodium Laureth Sulfate). Po co? Żeby było ładniejsze, trwalsze, intensywniej pachniało, mocniej się pieniło. Czy to konieczne? Nie, przeciwnie – zbędne. Bo to właśnie „ulepszacze” najczęściej powodują przesuszenie i podrażnienie delikatnego naskórka na dłoniach i bywają przyczyną alergii.

dy doszliśmy do tego, co szkodzi dłoniom podczas mycia i zdecydowaliśmy jakich mydeł w płynie chcielibyśmy używać, zaczęliśmy ich szukać w drogeriach. Kupić mydło – prosta sprawa. Okazało się, że niezupełnie. Jest ich mnóstwo, to prawda.

Jednak dobre i ładne to wyjątki, dodatkowo droższe od innych. Płacić za najprostszy kosmetyk do mycia tyle, ile za krem do twarzy? To absurdalne! Zbuntowaliśmy się i postanowiliśmy założyć firmę, by udowodnić, że można robić mydła w płynie oraz środki czyszczące:

• Świetnej jakości
• Łagodne dla skóry
• Naturalne
• Ładnie i oryginalnie pachnące
• W doskonale zaprojektowanych, nowoczesnych opakowaniach
• W dobrej, niskiej cenie

 

 

 

A teraz niespodzianka! Tradycyjnie na nowe marki macie ode mnie rabat -15% do 2.04 z kodem „032017” <3