Kiedy dzieci się nudzą, zaproponuj im malowanie pianką! 2 składniki w 2 minuty i 1000 pomysłów.
Codzienność rodzica to nie bajka. To nie jest tak, że jak już raz zaspokoisz dziecięcą nudę, to oni dadzą Ci spokój na zawsze. Żebyś wymyślała najlepsze zabawy i najwspanialsze brudzące atrakcje jak ta CIASTOLINA ostatnio, niestety. Niestety, oni zaraz znów przyjdą do ciebie z tym samym błędnym wzrokiem i skamlającym spojrzeniem. Przyjdą i będą szukać pomocy i wyciągać rękę na ratunek, z niszczycielskiej mocy nudy we własnym domu!
Nie tylko moje dzieci zapewne, uwielbiają prace plastyczne. Nie tylko one na pewno, reagują rozdziawioną buźką, na chwilę oczekiwania przed niespodzianką wyłożoną na stół. Ostatnio na naszym stole zagościła kolorowa pianka! Do malowania, do paciania, do wyciskania z woreczków. Frajda niesamowita, bałaganu nie za dużo. Zapach pianki jest przyjemny a konsystencja jeszcze przyjemniejsza. Z przepisu poniżej uzyskasz puszystą, dość sztywną masę, która sprawi przyjemność nie tylko dzieciom. Mnóstwo pomysłów i zastosowań wyjdzie podczas zabawy, będzie super śmiesznie i miło, zobaczysz!
Składniki na tę kolorową piankę, znów nie przekroczą dwóch. Zdradzam sekret, UWAGA!
Pianka do golenia + klej. (klej kupiłam w butelce 250ml, miał nazwę „introligatorski”). Proporcje na miseczkę (mniej więcej): 3/4 miseczki pianki wymieszałam z dwoma łyżkami kleju. Jeśli chodzi o barwniki, niestety nie dotarłam do sklepu na czas, wykorzystałam więc farbę plakatową! Dla jeszcze lepszego efektu sypaliśmy oczywiście mnóstwo brokatu! Zarówno do pianki jak i na wykonane rysunki. Samo mieszanie, jak widać poniżej sprawiło wielką frajdę dzieciom. Tak wymieszaną miksturę przekładamy do woreczka (polecam te mocniejsze, strunowe. Ja użyłam zwykłych śniadaniowych i przy Natki sile nacięcie pękło za mocno) na rożku robimy malutkie przecięcie i dajemy dziecku delikatnego ściskania 😉 Młodsze będą miały frajdę ze ściskania, starsze mogą już tworzyć rysunki, wzory i literki.
Zabawa pianką dostarcza dzieciom nowych, ciekawych wrażeń sensorycznych. Dopóki nie zaczną się golić, takiej konsystencji często nie doświadczą. Dzięki dodanemu klejowi do pianki, masa delikatnie zastyga a rysunki robią się trwalsze. Dotykanie paluszkami lekko zaschniętych kształtów to również miłe doznanie dla paluszków.
Natka jest z natury czyścioszkiem, każde zabrudzenie rączek wywołuje u niej delikatny dyskomfort i szybko biegnie się myć. Dzięki naszym zabawom DIY, i innym pracom plastycznym – mam nadzieję, że jej się polepszy i drobne zabrudzenie przyjmie z większym dystansem. Zwłaszcza, że staram się jak mogę, żeby to wszystko poza tym, że przyjemne jeszcze ładnie wyglądało. Zabawy wspomagające Integrację Sensoryczną u dzieci są niezwykle ciekawe, to właśnie w tego rodzaju zabawach dzieci biorą udział najchętniej!