Gdzie będziesz za 5,10 czy 15 lat?

Tegoroczna jesień jest wyjątkowo urokliwa, prawda? Każda pora roku ma swoje piękno ale jesień ma tę magię wyjątkową. Z każdą porą roku wiążą się konkretne wspomnienia ale jesień ma te wyjątkowo mocne i wyraziste. To dzięki temu, że znów zaczyna się jesień mogę wspomnieniami wrócić do konkretnych zdarzeń sprzed lat. I pomyśleć też o tym, gdzie widzę siebie na jesień za kilka(naście) lat.

Gdzie będziesz za 5, 10 czy 15 lat? Ja nie będę już pewnie siedzieć w pieluchach i kaszkach ale na zawsze już przestrzeń w głowie będę miała zarezerwowaną dla dzieci. Jedno jest pewne, marzę o spokoju. Chcę rano wstawać z łóżka pełna nadziei i radości. Bez pośpiechu, wyrzutów sumienia i ciągłego niewyrabiania. Za parę lat chcę być w tym samym miejscu, co dzisiaj ale o wiele mądrzejsza. Chcę robić nadal to samo ale dużo lepiej. Chcę mieć więcej czasu i więcej możliwości. I chciałabym więcej dzieci ale to nadal pozostaje w sferze marzeń. Na razie proces dorastania mojej gromadki zajmuje mnie na 200%. Troje małych ludzi w domu to wielkie zobowiązanie. Trzy przyszłości w moich rękach czasem przyprawia o ból głowy. Potrafię też wyprowadzić swoją wyobraźnię w przód już o 10 czy 15 lat. Wizualizuję ich pierwsze randki, imprezy do rana i zakładanie rodziny. Chcę być obok, chcę być z nimi, chcę to widzieć. 

A gdzie byłam 10 lat temu? Jesienią 8 lat temu byłam w podobnym miejscu, jak dziś. Często wracam wspomnieniami do zapachu noworodka, do bliskości pierwszego syna, do miłości pierwszej córeczki. Wszystko to, co w tych wspomnieniach najpiękniejsze powraca na jesień każdego roku. Zaczynam to czuć z pierwszym chłodniejszym wieczorem. Zapach jesiennego wiatru niesie ze sobą obrazy tamtych chwil. Jesienne oczekiwanie z dużym brzuchem na każde dziecko pozostawiło w mojej głowie szczególnie wyraźne obrazy. Tomik urodzony w listopadzie, Natka w styczniu, Tolek w lutym. Wszystko zimowe, zakryte czapkami i zapięte szczelnie w kombinezony. Z tym kojarzy mi się niemowlęctwo. Z pięknymi krajobrazami za oknem i mroźnym wiatrem, a w domu z ciepłym kocem i bobasem przy piersi. Z tempem zwolnionym do minimum, domem i rodzinną atmosferą.

Kiedyś to ja ich prowadziłam za rękę, czujnie obserwując każdy krok. Dzisiaj obydwoje prześcigają się w zaradności i samodzielności, śmiało idąc na przód. Miło jest patrzeć na ich dorastający zapał, iskry w oczach i tę ciągłą chęć działania! Puszczone wolno zdają się chcieć zdobywać świat! Aż samemu chce się za nimi biec, łapać, dościgać. Tak niewiele potrzeba im do szczęścia: promień słońca, czerwony liść czy ciepła czapka. Niebieska sukienka, buty na suwak czy konkurs zbierania kasztanów. Proste rzeczy dają im radość. Wiatr we włosach, przestrzeń do biegania i krzyku bez ograniczeń. Wolność.

I czasem tylko obejrzą się na rodziców, którzy są tuż obok lub dwa kroki z tyłu. I choć czują, że wylatują już lekko spod naszych skrzydeł aby rozwijać swoje, my jesteśmy aby czuli się bezpiecznie. Żeby nadal był ktoś, kto pomoże zawiązać buty czy poprawić czapkę. Ktoś, kto pamiętał, że trzeba zabrać rękawiczki czy ciepły sweter. Ktoś, kto przewidzi, że wieczorem będzie zimno i należy się cieplej ubrać. Ktoś, kto daje trochę wolności ale nadal bacznie czuwa. Tak samo na jesieni 8 lat temu, tak samo przed czterema laty i tak samo dzisiaj i jeszcze przez długi czas.

Na ten sezon zaopiekowałam się maluchami razem z 5.10.15. i popatrzcie tylko jakie piękne ubieranki nam wyszły! Kolekcja jesień/zima to moc kolorów i swobody. Połączenie ubrań do stylizacji jest mega proste i intuicyjne. Ciepłe czapki, szaliki i rękawiczki pozwalają zapomnieć co to znaczy „zła pogoda”. Do beztroskiej zabawy dzieciom niewiele potrzeba. Kurtka na zamek, wygodne buty czy dobrze dopasowane spodnie dające nieograniczone możliwości ruchów. Lekki i ponadczasowy styl ubranek pozostawia wygodę w zabawie i fajny look na co dzień.


Czapka Tomika  5.10.15.

Spodnie Tomika 5.10.15.

Kurtka Tomika 5.10.15.

Czapeczka Natki 5.10.15.

Sukienka w gwiazdki 5.10.15.

Kurtka Natki 5.10.15.

Kombinezon Antosia 5.10.15.

Czapeczka Antosia 5.10.15.

 

 

Powiązane wpisy
Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Website Protected by Spam Master


Korzystając z naszego serwisu akceptujesz ustawienia cookie. więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Zamknij