Magiczne atrybuty matki, o których już dawno powinnaś wiedzieć
Niektórzy twierdzą, że w dzisiejszym świecie nie ma nic magicznego. Ja mogę powiedzieć, że wystarczy znać kilka matczynych trików, aby bez problemu przekonać dzieci, że życie może być jednak jedną wielką magią. Mimo, że nie umiem pleść niekończących się bajek niczym moja mama, mam kilka sprawdzonych sposobów na ukojenie dziecięcych łez. Działają natychmiast i są najskuteczniejsze! W chorobach, codziennych potyczkach a nawet w dziecięcych humorkach nie mają sobie równych. Sprawdź!
Maminy buziaczek – lek na całe zło. Leczy paluszki i brzuszki a nawet rozpalone czółko w gorączce. Dodaje otuchy i odwagi i życie staje się lepsze. Nie ma nic słodszego ani działającego szybciej niż buziaczek od mamy. Od najmłodszych lat dzieci na całym świecie znają działanie tego magicznego środka i nigdy się przed nim nie bronią. Takie buziaczki w ilości nieograniczonej mama nosi zawsze przy sobie, aby być przygotowaną na każdą ewentualność. To, co jest w nich najlepsze to, że nigdy się nie kończą i starczy ich dla całej rodziny. Działają poza tym błyskawicznie! Czasem naprawdę wystarczy jeden, aby ból znikną w mig! Wywołuje uśmiech i radość i daje ukojenie. Pamiętaj, że nigdy nie może go zabraknąć i rozdawaj dzieciom bez ograniczeń wiekowych!
Ojojanie – Najlepszy środek znieczulający i natychmiast poprawiający humor. Trzeba być zawsze przygotowanym, aby w każdej sytuacji można było użyć magicznego „ojojoj!” jeśli chce się uniknąć eskalacji problemu. Ojojanie gasi narastający płacz czy złość w razie wypadku. Najlepiej łączyć z powyżej opisanym środkiem – buziakiem. Razem działają cuda. Przy ojajaniu nie ma strachu o przedawkowanie. Matczyne „ojojoj” jest najbardziej pożądaną formą wstępnej pomocy, aby dalej móc przejść śmiało do działania.
Dobry dotyk – Ręce mamy są nie tylko do przytulania. Rewelacyjnie sprawdzają się przy głaskaniu i usuwaniu wszelkiego bólu i napięcia. Tylko mama ma uzdrawiający dotyk. Tylko mama wie, czym smarować rany, ugryzienia i jak robić kojące masaże. Mama wie też najlepiej, po co sięgać przy aptecznej półce i jakie kremiki są dla dzieci najlepsze. Dzieci ufają mamie i zawsze, ale to zawsze wierzą, że czułe dłonie mamy nasmarowane odpowiednim mazidłem potrafią zdziałać rzeczy niesamowite! To tak jakby miała zawsze przy sobie magiczną różdżkę. Każda mama wie, że dotyk leczy a odpowiednia ilość przytulania i głaskania dziennie zapewnia dziecku dobry rozwój. Głaszczcie więc i przytulajcie bez opamiętania swoje dzieci drogie mamy. One wierzą, że tuląc się do was odchodzą wszelkie smutki i rozterki.
Zatem drogie mamy, świadome już swoich magicznych mocy uwierzcie w nie jeszcze bardziej. Zapewniam Was, że wtedy dzieciom łatwiej będzie przejść przez trudy codzienności. Te trudy, jak wiemy, dla nas często błahe skutecznie potrafią zepsuć nam dzień lub noc. U nas wystarczy np. nalać do wanny nieodpowiedniego płynu podczas zabawy i wieczór i następny poranek mamy załatwiony. Kiedy moje dzieci pytają mnie czy po kąpieli z tym płynem nie będzie swędziało ciałko, uśmiecham się i śmiało leję go do wanny. Bawiąc się w robienie piany szybko zapominają o skórnych problemach i czasem podkradają moje żele. Następnego dnia rano to mama musi ratować swędzącą skórę. Krem myjący STELATOPIA Mustela pozwala mi uniknąć problemów. Jeśli tylko nie zapomnę pozabierać wszystkich innych płynów mam pewność, że dziecięca kąpiel będzie bezpieczna a poranek następnego dnia ukoją moje magiczne buziaki i ojojanie. Kiedy dołożę do tego magiczny masaż z kremem Stelatopia mam już pewność, że noc będzie spokojna. Nie ukrywam, że sama też podkradam dzieciom te delikatne kosmetyki. Moja skóra w ciąży jest jakby bardziej wrażliwa i czasem wolę po prostu delikatną kąpiel.
Poza tym ostatnio znów zachwyca mnie zapach niemowląt. Chłonę go, kiedy mogę, bo przywołuje najpiękniejsze wspomnienia. To tak jak zapach kremów Mustela, których używały od urodzenia moje dzieci. Do tej pory mam w łazienkowej szafce balsam o moim ulubionym zapachu dzidziusia i kiedy tylko potrzebuję chwili ukojenia a nie ma przy mnie nikogo, kto by miał magiczne atrybuty typu ojojanie czy buziaczki sięgam po niego.