Bycie mamą mi nie wystarcza!

Wszyscy chcemy aby dzieci miały piękne wspomnienia ze swoich wczesnych lat życia. Dbamy o nie, organizujemy im czas, pomagamy we wszystkim, jesteśmy przy nich. Bawimy się mimo tego, że zazwyczaj nie wiemy jak i ułatwiamy im życie choć nie zawsze wiadomo po co. Wszystko dlatego aby uchronić się od wizji częstych wizyt na kozetce psychoterapeuty w przyszłości i uniknąć pretensji o brak poświęcanego im czasu. Tymczasem możemy sobie wyobrazić sytuację odwrotną. Taką, kiedy dziecko czuje się osaczone non stop. Bez możliwości nudy, samodzielności, frustracji prowadzącej do rozwoju, dziecięcych wyzwań bez nadzoru rodzica. To również może być powód częstych tematów podczas sesji z terapeutą – Oni mnie wciąż osaczali! Nie mogłem się uwolnić! Nigdy nie nauczyłem się samodzielności!- Nie chcemy tego, prawda? Często odstawiamy siebie na drugi plan dla pozornie większego dobra dziecka. Nie bez powodu jednak mówią, że w samolocie najpierw maseczka dla siebie, później dla dziecka…

Wystarczająco dobra matka
Bycie mamą mi już nie wystarcza. 100% mnie chciałabym podzielić. Mój czas dla mnie samej jest równie ważny jak ten, który mam dla rodziny, dla dzieci. Ja sama jestem dla siebie równie ważna. Ważniejsza czasem niż góra prania czy brudne okna. Dziecięcy czas bez mamy też jest wartościowy. Umiejętność radzenia sobie samemu z emocjami, z trudnościami i nowymi wyzwaniami nie przyjdzie sama. Trzeba dać jej szansę. Dla harmonijnego rozwoju dziecka wcale nie potrzebni są idealni rodzice i ich 100% czasu. Ci wystarczający są całkiem ok. Ci niedoskonali i zabiegani również. Ci, który przeżywają trudności, nie jest im łatwo i ledwo wiążą koniec z końcem także! Oni też dają radę. Pracujące matki, ojcowie, którzy wyjeżdżają. Tacy, którzy zmagają się z codziennością i uczą dzieci jak zawsze wyjść na prostą.

Dzieciocentryzm
Dzieciocentryzm to coś z czego trudno się uwolnić. Żyjemy w świecie nagonki na doskonałość. Chcemy dla dzieci jak najlepiej, poświęcamy im więc wszystko i dajemy to, co najlepsze na świecie. Chcemy im umilić życie na maxa zabierając wszelkie przeszkody spod nóg. Chcemy oszczędzić im stresów w i tak już wystarczająco stresującym świecie. Oddajemy wszystko i staramy się aby było to im jak najlepiej. Oddajemy siebie a czasem wręcz narzucamy. Trudno nam zrozumieć, że czas, który poświęcamy sobie jest RÓWNIE WAŻNY jak czas, który dajemy dziecku. Na równi, na jednej szali. Zbyt mocne angażowanie się w dziecięce sprawy nie zawsze wychodzi na dobre. I nie jest to rozpaczliwe tłumaczenie sobie mojego braku czasu, który mogłabym poświęcać dzieciom w większej ilości. To dążenie do zachowania w miarę dobrego poziomu zdrowia psychicznego nie zarzucając sobie wciąż, że nie mam szans być doskonała. To również szansa na stworzenie okazji, kiedy dzieci świetnie mogą sobie poradzić beze mnie.

Mama zapracowana
Kiedy jestem w pracy, mam wyrzuty sumienia, że mogłabym więcej czasu spędzać z dziećmi. Kiedy jestem jednak dłuższy czas w domu męczy mnie myśl, że nie spełniam się zawodowo. Od zawsze moim celem było zaangażowane macierzyństwo. Nic kosztem dzieci i te momenty, kiedy to ja zawsze szłam w odstawkę. I wiem jak trudno to pogodzić… Cholernie trudno ale w ostatecznym rozrachunku żadne dziecko nie doceni w przyszłości tego, że mama była dla nich w domu non stop. Doszukiwać się będą osiągnięć i sukcesów, radości z własnego rozwoju i finansowego spełnienia. Jeśli damy im za dużo siebie, to tak jak byśmy chciały je zatrzymać sobie na zawsze. Wiemy jednak, że to nie możliwe. Nie dajmy się więc zwariować i pozwólmy sobie zostawić część siebie dla siebie.

Mama zaangażowana
Myślę, że bycie mamą na 100% swoich możliwości jest dobre przez pewien okres życia. I ten okres nie może trwać wiecznie. Mama również powinna budować sobie plan B, który będzie potrzebny wtedy, gdy dzieci się usamodzielnią. U niektórych będzie to pewnie później u innych szybciej ale warto o tym pamiętać. Tkwić ciągle w domowym zaciszu/ obowiązkach/ poświęceniach nie jest bezpiecznie. Mając tylko dziecko w centrum codzienności nie dajemy mu odpowiedniej przestrzeni na rozwój samego siebie. Osaczamy opieką blokując jakiekolwiek doświadczenia, dzięki którym przecież muszą nauczyć się życia. Ja go za nich nie przeżyję.
Chcę by traktowali nasze wspólne chwile jak złoto a momenty rozłąki były wspaniałym oczekiwaniem. Świadomość uciekającego czasu rozwala mnie od środka. Coraz wyraźniej wiem, że już niedługo przyjdzie moment kiedy będę musiała wypuścić je z gniazda. A to chyba największe zderzenie z upływającym czasem w życiu rodzica.

Bycie mamą mi nie wystarcza!
Wciąż chcę więcej. Nie znaczy to jednak wcale, że dążę do rozwoju bez obaw. W mojej głowie wciąż kłębią się myśli, których w ogólne nie powinno tam być. Chciałabym przestać martwić się tym, że angażując się we własny osobisty rozwój będę miała mniej czasu dla dzieci. Ale czy ja wciąż powinnam mieć go jak najwięcej? Czy to dobry kierunek?

Chcę pokazywać swojej córce, że kobieta może wszystko! Sama! Chcę nauczyć mojego syna, że nie ma żadnych ograniczeń w spełnianiu marzeń! Wszystkich! Chcę przekazać im prawdziwy obraz życia, które nie jest łatwe a do celu nigdy nie prowadzi prosta droga. Chciałabym żeby wiedzieli, że trudne momenty będą im towarzyszyć przez całe życie ale to właśnie ich przeżywanie i pokonywanie będzie ich pchać do przodu.
Ja chciałabym również zmotywować wszystkie mamy aby dały sobie szansę na łagodne opuszczanie gniazda przez ich dzieci. Żeby budowały zdrowe relacje i były przygotowane na to, że codzienność ich dzieci kiedyś nie będzie już ich codziennością. Żeby miały w zanadrzu kawałek swojego świata, w którym odnajdą się wtedy, kiedy dzieci usamodzielnią się już trochę bardziej. To da również dzieciom trochę więcej oddechu i przestrzeni do poczucia sprawczości i wpływu na własne życie.

 

 

Nasze lniane ubranka to – MUSE LINEN

Torebka – FABIOLA

Powiązane wpisy
Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Website Protected by Spam Master


Korzystając z naszego serwisu akceptujesz ustawienia cookie. więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Zamknij