Nie byle jaki domek z piernika. Czysta magia Świąt!

Święta Bożego narodzenia to najbardziej domowe ze wszystkich Świąt. Ciepłe, klimatyczne, rodzinne. Takie miłe, przytulne i bliskie. Ten nie byle jaki domek z piernika właśnie taki jest! Nie wierzyłam, że mi to wyjdzie, pomysł był totalnie spontaniczny i z rodzaju takich na ostatnią chwilę ale jest! I jestem z niego mega dumna a dzieci chodzą wkoło niego z równie wielkim zachwytem, czekając do Świąt aż go pożremy 😉
Domek z piernika kojarzy mi się na maxa z wigilijnym klimatem. Wykorzystałam nasz sprawdzony od dawna przepis na pierniczki i kawałek ciasta przeznaczyłam na tę chatkę. Musze przyznać od razu, że był to totalny spontan. Wszystkie części wycinałam z ciasta od ręki, bez szablonów. 2 ścianki w formie prostokątów z okienkami i dwie w formie domków na boczne ścianki plus 2 prostokąty na dach. Starałam się dociąć wymiary już na blaszce a to czego nie docięłam dokładnie dokleiłam lukrem 😉 Cały proces tworzenia możecie obejrzeć w wyróżnionych relacjach z ciasteczkami na moim Instagramie.
Przepis na lukier na białkach, taki bielutki i gęsty znajdziecie TUTAJ. Sklejanie poszło całkiem intuicyjnie. Ścianka do ścianki plus daszek i ozdoby wedle uznania. Czasem trzeba było poprawić, czasem dłużej przytrzymać, żeby się dobrze skleiło. Nie raz wszystko się rozpadło ale dopóki lukier nie zaschnie można zaczynać od nowa wiele razy. Najważniejsza jest zabawa! Największa magia pojawiła się wraz ze śniegową posypką z cukru pudru! Sami zobaczcie jak ten domek z piernika wspaniale wygląda!